Benjamin Lauenstein

Benjamin Lauenstein 27.01.1987

Urodzony w New Haven Benji nie miał cukierkowego dzieciństwa, rodzice byli bardzo wymagający. Faworyzowali jego młodszego brata Simona, gdyż to on był tym grzeczniejszym i lepiej ułożonym. Ojciec Benjiego zmarł, gdy on miał 17 lat. Wpadł pod pociąg. Benji nadal twierdzi, że sam sięm pod niego rzucił, lecz nie ma na to dowodów. Z resztą nie ma na celu dowiedzenie tego, że ma racji. Simon obecnie siedzi w psychiatryku gdzieś na drugim końcu świata, a Benjamin zajmuje się przerażoną przez całe życie, obecnie również zdesperowaną matką.

Sam Benji pije, pali, ćpa... Korzysta z życia, robi wszystko, bo może. Nikt mu tego nie zabroni. Kocha seks, przygody. Chowa się pod twardą skorupą stworzoną z całonocnych imprez, bezmyślnego seksu i ćpania na melinach. Praktycznie rzecz ujmując to to jest właśnie jego hobby. Niegdyż, jak jeszcze wszystko było mniej więcej ' w pożądku' w domu, kochał grać w football amerykański. Obecnie ma go tam gdzie słońce nie dochodzi. Twardo stąpa po ziemi. Chowa sie pos skorupą, w środku jest jak ciągutka, mięciutki i wrazliwy na zły dotyk. Boi się kolejnych niepowodzeń, więc w ogóle się nie stara. Na Yale wylądował przez znajomości i przez jako takie stopnie w ogólniaku. Jest na stosunkach międzynarodowych.